Wchodzę dziś do stajni i jak co dzień witam się z każdym z koni. Wesołe rżenie Souveniro i zaczepne miny Dancing Dream uświadomiły mi jak dziecinne sa jeszcze w swoim zachowaniu. Choć Souvek ubrał się w masę mięśniową a Dreamka przejęła po Grande przewodnictwo w stadzie dalej są młodzikami żądnymi zabawy. Postanowiłam więc puścić je na wybieg wraz z resztą młodzieży. Brykom i wyścigom nie było końca... Emanowały niespożytą energią i zadowoleniem. Najmłodsza z nich, roczna Soraya odnalazła się świetnie (więcej kompanów do rozrabiania = więcej frajdy) co potwierdziło mi słuszność postanowienia, żeby częściej puszczać je wszystkie razem. Radosne zdjęcia całej gromadki są chyba najlepszym dowodem!