Dziś pełna dumy, miałam przyjemność podziwiać piękna San Sitę podczas jej pierwszego startu w zawodach. Zadanie było o tyle trudne, że prowadziła ją moja podopieczna Martyna, która aktualnie jest w grupie Juniorów Młodszych. Obie dziewczyny podeszły jednak do zadania wzorowo, zupełnie bezstresowo i z dużym zaangażowaniem. Spisały się na medal, który zresztą został im przyznany za zajęcie 2 miejsca w klasie L2. Nie wynik jednak satysfakcjonuje najbardziej, a fakt, że klacz wraz z Martyną doskonale rokuje i świetnie radzi sobie z presją zawodów, co potwierdzają dodane dziś do fotogalerii zdjęcia. Coś czuję, że jeszcze o tej parze będzie tu bardzo głośno! :)