zaawansowania. Od niedawna próbuję swoich sił także w hodowli.
Mam z końmi do czynienia na codzień i nie wyobrażam sobie innego życia. Dlatego właśnie konie, trafiające do mojej
stajni, otrzymują nie tylko dach nad głową, ale także mnóstwo serca i troski.
Do każdego z nich podchodzę indywidualnie. Staram się by moi podopieczni byli zadowoleni z obecności człowieka i
współpracy z nim.
Archiwum wiadomości
29.10.24 Kulisy hodowli - 2 dni odstawiania źrebaka - wyjazd mamy, trochę zamieszania i szukanie nowych przyjaciół
2 dni z odstawiania źrebaka. Tym razem czas przyszedł na Be in love i jej syna Element of love (Element of Crime). To nasza najbardziej ekspresyjna w emocjach para tegorocznego stada hodowlanego. Tym razem też nas zaskoczyła choć postawiliśmy na radykalne kroki w ich rozdzieleniu.
Chciałam nagrać krótkie urywki, ale jak zwykle się rozgadałam więc cały film wrzucam Wam w kulisach hodowli.
23.10.24 Kulisy hodowli - Problemy września - złamana ręka, zdewastowane mieszkanie, wypadki z autem, kontrole urzędowe, IRZ
Tona problemów jaka spadła na mnie we wrześniu wyłączyła mnie z socjal mediów. Na początek urządziłam wielką imprezę urodzinową w stajni, od której moja czarna seria się rozpoczęła. Połamanie reki i wypadki z autem nie ułatwiały fukcjonowania. Szukając innych przestrzeni do działania, odnalazły mnie same w postaci największej ilości kontroli urzędowych naraz i problemów z IRZ, jak do tej pory. Żeby tego było mało jedno z moich mieszkań zostało kompletnie zdewastowane, a przyczynił się do tego jeden z pracowników. I choć wszystko to, staram się wierzyć, że jest tylko przejściowymi utrudnieniami mojego życia, tak jedna kwestia zmieni się w naszej hodowli na zawsze i jest to zdecydowanie ogromna strata. Jeśli chcecie trochę posłuchać o moich wrześniowych perypetiach, oglądnijcie dzisiaj dodany film w Kulisach hodowli. Zwierzam się tam ze wszystkich napotkanych trudności i nawet nie wiecie, jak bardzo się cieszę, że moglam to wszystko gdzieś z siebie wyrzucić...
20.10.24 Sesja Czempionów 2024
W tym roku możemy się pochwalić rekordową ilością zdobytych przez nasze źrebięta nagród. W połowie lipca zupełnie spontanicznie Kinga Wnuk, zrobiła mi zdjęcia z moją gromadą Czempionów. Zobaczcie je koniecznie w malutkiej fotogalerii, bo są przepiękne!
Na zdjęciach znajdziecie:
- Dimalou Jak Malowana (Dimaggio Black x So Unique) - Czempionka Wystawy w Pilchowie
- Quintillion (Quaterback x Diamond Hit) - Czempion Wystawy Hanowerów w Kunowie
- Element of love (Element of Crime x Bohemian) - Vice Czempionem Wystawy Hanowerów w Kunowie
- Be Ami (Bretton Woods x Furstenball) - IIVice Czemiponka Wystawy Hanowerów w Kunowie
Do kompletu brakowało tylko:
- Te Fiti Jak Malowana (Total McLaren x San Amour) - Vice Czempionka Wystawy w Pilchowie
19.10.24 Kulisy hodowli – odstawianie źrebiąt
Czas odstawiania źrebiąt. Jak to u nas wygląda? Przeszłam się na łąkę maluchów i ich matek, by opowiedzieć Wam, w bardzo luźny sposób, co aktualnie się na niej dzieje. Część źrebaków jest już w „przedszkolu” bez matek. Jak sobie radzą? Jak zniosły rozłąkę? Zapraszam do oglądania nowo dodanego do Kulis hodowli filmu. Spacerując wśród koni poruszyłam też temat ich odrobaczania i naszych problemów z tym związanych, czy dalszej socjalizacji. Jest też kilka słów o tym co się dzieje z matkami. Przed nami jeszcze część źrebiąt do odstawienia. Zobaczcie więc ich rozbrykane, ostatnie chwile przy mamach, bo humory bardzo dopisywały co poniektórym :)
17.10.24 Druga surogatka Rozalindy Wood – Rewia
Kolejną surogatką dzieci Rozalindy Wood (Bretton Wood) i ogiera Furstenball, jest Rewia. Nie jest ona naszej własności, a wyłącznie udostępniona, dzięki uprzejmości Pan Klaudii. Jesteśmy bardzo wdzięczni za stworzenie nam takiej możliwości, tym bardziej, że Rewia wpisała się bardzo dobrze w nasze stado i bezproblemowo przyjęła zarodek od Rozi. Zbiegiem okoliczności jest źrebna na dokładne ten sam dzień co druga surogatka – Damasca Red Wine. Obie urodzą swoje maluchy jako pierwsze w przyszłym sezonie, z całego, ciężarnego grona, czyli ok. 4.03.2025. Trzymajcie kciuki!
13.10.24 Podziękowania za wspaniały sezon dla Teamu Jak Malowanego
Czy ja już mówiłam, że mam najwspanialszy Team pod słońcem? W tym roku wraz z Asią Patorską, Martą Porzycką, Justyną Felsztukier, Filipem Poszumskim i Szymonem Świechowiczem, zbudowaliśmy mega podstawy do nazwania mijającego sezonu jednym z absolutnie najlepszych w naszej historii. Szczęśliwie przyszło na świat, zostało odchowanych w zdrowiu i otrzymało solidne podstawy wychowania aż 6 źrebiąt. W ciążę zaszło 8 klaczy. To w głównej mierze zasługa Asi, która niestrudzenie pilnowała klaczy całe noce, pokonywała trudności edukacji maluchów, czy prezentowała je ze mną na wystawach.
Marta jako niezawodne wsparcie w stajni stawała na rzęsach, by pomimo etatu za biurkiem, wspomagać nas we wszystkich trudnych chwilach i doglądać stada.
Justyna jako długo wyczekiwany jeździec, z którym wyznajemy te same wartości treningowe. Cudownie było patrzeć na jej prace z młodymi końmi w tym roku. Ogromny progres jaki poczyniły i ich prawidłowa rozbudowa muskulatury, mówią same za siebie.
Filip z kolei od zawsze był dla mnie jeźdźcem z „magią w rękach”. Ja nie wiem na czym ona polega, ale umiejętności Filipa rozumieć nie trzeba. On po prostu jedzie, a konie czują się pod nim doskonale, prezentują wybitnie i progresują w oczach. Do tego ogromnie mu ufają i myślę, że dzięki temu z ogromną pewnością siebie sięgnęły po podium. Jestem przeszczęśliwa, że udało mi się w tym roku, podjąć z nim stałą współpracę w naszej stajni.
A na koniec nasz „Młody Wilk” Szymon, bez którego stajnia nie miałaby szansy tworzyć oazy spokoju i zapewniać dobrostan dla naszych koni na najwyższym poziomie.
Wszystkim Wam z tego miejsca dziękuję najmocniej na świecie! I nie przez pryzmat rekordowej ilości pucharów jakie w tym roku wygraliśmy, ale przez fakt, że bez Was Konie Jak Malowane nie miałyby tej unikatowej dolewki serca, którą każdy z Was im po trochu oddał od siebie. Jesteście wspaniali i choć idą zmiany, to wiem, że na Was zawsze mogę liczyć.